Jest tu ktoś, kto nie lubi lasagne? Nie widzę ;).
Dziś pokażę Wam jak zrobić przepyszną lasagne ze szpinakiem bez gotowania makaronu i bardzo prostą. Przepis jest na blachę o wymiarach około 22x33 cm (moja tyle mierzy).
Potrzebujecie:
- 1,5 kg szpinaku mrożonego
- 1 opakowanie makaronu lasagne "Lubella"
- 1 średnia cebula
- 4 ząbki czosnku
- 200 gr sera ricotta ( jako zamiennik, możecie też użyć serka naturalnego fromage)
- 300 gr tartego sera ( ja użyłem mozarelli )
- 200 gr masła
- 1 litr mleka
- 4 łyżki mąki
- 1 opakowani gałki muszkatołowej (10 gr)
- oliwa z oliwek
- sól, pieprz
Cebulę i czosnek pokrójcie w kostkę i podsmażcie ją lekko na 50 gr masła i dwóch łyżkach oliwy z oliwek. Do cebuli dorzućcie szpinak i smażcie, aż cały się rozmrozi i podgrzeje. Do szpinaku wrzućcie gałkę muszkatołową, sól i pieprz do smaku oraz pół szklanki wody. Gdy tylko zacznie się gotować zdejmijcie z ognia i wrzućcie serek ricotta. Wszystko dokładnie wymieszajcie.
Teraz czas na beszamel. W garnku rozpuście masło. Dodajcie 1/4 łyżeczki soli, szczyptę pieprzu i 4 łyżki mąki. Wszystko cały czas mieszajcie, najlepiej za pomocą różdżki aż masa się zeszkli. Wlejcie mleko i cały czas mieszajcie aż beszamel zgęstnieje, potem zestawcie z ognia.
Blaszkę wysmarujcie oliwą z oliwek. Na spód ułóżcie makaron ( może na siebie zachodzić). Na makaron wyłóżcie połowę szpinaku, posypcie połową sera żółtego i polejcie 1/4 beszamelu. Przykryjcie makaronem i powtórzcie czynność. Na ostatnią warstwę makaronu wylejcie resztę beszamelu i wstawcie do piekarnika, rozgrzanego do 170 stopni i pieczcie przez 45 minut.
Zapomniałem dodać że wychodzi z tego około 8 porcji ;).
Smacznego!