Już na pewno wiecie, że uwielbiam razowy makaron... Niestety zazwyczaj jadłem ten ze sklepu. Jakiś czas temu, postanowiłem spróbować zrobić taki "swój" domowy. Od zaznajomionej blogerki, (dzięki Haniu), dostałem mąkę razową i tak powstał makaron.
potrzebujecie:
- 1 szklankę mąki żytniej typ 2000
- 2 szklanki maki żytniej typ 720
- 3 jajka
- trochę wody
Wysypcie mąkę do miski i wymieszajcie, wbijcie jajka i dodajcie kilka łyżek wody. Wymieszajcie wpierw wszystkie składniki drewnianą łyżką a potem zagniećcie rękoma. Gdyby ciasto było za "suche" dodajcie wody. Samo ciasto musi być twarde, ale sprężyste. Po wyrobieniu, podzielcie ciasto na kilka części, posypcie stół mąką i rozwałkujcie na placki o grubości około 2 mm. Rozwałkowane ciasto zostawcie na godzinę by trochę podeschło.
Po godzinie potnijcie placki wzdłuż, ja użyłem do tego celu noża do pizzy. Zbierzcie kilka pasków razem, chwyćcie w połowie palcami i zakręćcie w gniazdo. Układajcie te gniazda do np. kartonu wyłożonego papierem do pieczenia. No i gotowe :)
Możecie od razu wrzucić do osolonej wody, albo tak jak ja, ususzyć bu potem przetrzymywać go w papierowej torbie na nagłe potrzeby.
Smacznego!
I jeszcze tylko kilka słów wyjaśnienia, właściwie potrzeba usprawiedliwienia... Na pewno, zauważyliście ostatnio brak aktywności na blogu. Niestety spowodowane jest to nad wyraz rozwiniętym życiem osobistym ;) jak i życiem zawodowym. Ale obiecuję że już w kwietniu, poświęcę więcej czasu na uzupełnienie bloga bo przepisów nazbierało się już sporo....
Pozdrawiam, Krzysiek.
ależ proszę :DDDDD
OdpowiedzUsuń