Postaram się nie zanudzić Was przepisami "od babci, mamy i cioci". Nie taki zamysł mam.... Na co dzień, jestem kucharzem w jednej z białostockich restauracji, pomysłów mam tysiące, a efekty zazwyczaj zaskakujące. Będzie prosto, łatwo i zazwyczaj szybko. Dania, które Wam zaproponuję, ugotuje każdy.
Jednym słowem, zapraszam :-)
I jedno wytłumaczenie, "pryndzi się" - znaczy : gotuje się .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz