Wiosna w pełni, niedługo zacznie się sezon na świeże i pełne aromatu ogórki. Zdziwiło mnie że wielu ludzi ogórki latem używa tylko do mizerii, sałatek i chłodników.
A co powiecie na zupę? Pomimo tego że jest ciepłą alternatywą chłodnika, jest delikatna, i świeża w smaku.
Potrzebujecie na około 4 porcje:
- pół kg ogórków
- kilka ziemniaków
- 1 marchewka
- 1 cebula
- plaster selera
- koperek świeży
- łyżka śmietany
- biały ocet winny
- ziele angielskie, liść laurowy, sól, pieprz, cukier
Zacznijcie od ugotowania lekkiego bulionu. Do około 2 litrów wody wrzućcie pokrojoną marchew, opaloną cebulę, plaster selera, liść laurowy o dwie kulki ziela angielskiego. Gotujcie to na małym ogniu około pół godziny. Ziemniaki obierzcie i pokrójcie w kształt frytek. Ogórki zetrzyjcie na tarce na dużych oczkach a koper posiekajcie. Ja uwielbiam koper, więc miałem go sporo w zupie :).
Warzywa musicie wyłowić z zupy, a sam wywar doprawcie solą i pieprzem. Wrzućcie ziemniaki a kiedy będą miękkie dodajcie łyżeczkę octu winnego. Dorzućcie starty ogórek i koperek, zabielcie łyżką śmietany i zagotujcie TYLKO przez chwilę. Na sam koniec doprawcie jeszcze do własnego smaku. Ja sam dodaję też trochę cukru by wydobyć głębszy smak ogórka.
Małą porada: aby śmietana wam się nie zwarzyła w zupie, samą śmietanę w osobnej miseczce wymieszajcie ze szczyptą soli i szczyptą mąki. A przed dodaniem do zupy, zahartujcie ją, wlewając do śmietany odrobinę gorącego płynu, dokładnie wymieszać i dodać do naszej zupy :).
- Życzę smacznego!
Dzięki wielkie za przepis, zupa wyszła przepyszna :)
OdpowiedzUsuń